Piwo dla maturzystów to dobry pomysł?

Gadżety od Niezależnych były rozdawane m.in. pod II LO im. E. Plater. Maturzyści otrzymywali długopis, lizaka, ołówek oraz zaproszenie na imprezę w jednym z sosnowieckich klubów. Do domu wrócili jednak również z talonem na piwo do piwiarni Warka. - Rozumiem, że dla młodych osób może to być atrakcyjny podarunek, ale dla mnie jako rodzica niekoniecznie, bo nie życzę sobie, żeby byle kto handlował głosami młodych ludzi oferując w zamian alkohol - pisze w mejlu do naszej redakcji matka jednego z maturzystów.

- Cieszymy się, że mogliśmy umilić maturzystom ten dzień. Nasze stowarzyszenie nigdy nie finansowało w ramach jakiejkolwiek akcji promocyjnej napojów alkoholowych - mówi Paweł Wojtusiak, rzecznik Niezależnych. Potwierdza jednak, że szef stowarzyszenia Maciej Adamiec tego dnia popołudniu spotkał się z młodzieżą w piwiarni Warka. - Talonu na piwo w naszym zestawie jednak nie było. To była akcja promocyjna piwiarni, za którą nie odpowiadamy - podkreśla.

Słowa Pawła Wojtusiaka potwierdza Anna Baczyńska-Jach, wicedyrektor "Plater". - Dowiedzieliśmy się o całej akcji we wtorek. Zapytaliśmy maturzystów. Stwierdzili, że przy szkole od Niezależnych otrzymywali długopis, ołówek, lizaka i list od Macieja Adamca. Przy pobliskiej bibliotece stała za to inna osoba i rozdawała talony - opowiada. - Nie kontrolowaliśmy tego, ale nie wiadomo, czy talonów nie otrzymywały osoby, które nie ukończyły 18 lat. Czy taki talon to dobry prezent dla maturzysty? Nie wydaje mi się. Oni mają się zająć maturą - dodaje dyrektor szkoły Dorota Leszczyńska.

- Przygotowaliśmy 1500 wejściówek na imprezę do klubu Kashmir. Rozdawaliśmy też talony na piwo, ale były one weryfikowane w piwiarni za pomocą dowodów osobistych - podkreśla z kolei Katarzyna Kidawa-Skałka, współwłaścicielka klubu Kasmir i piwiarni Warka.