Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Numer alarmowy 112 powinien znać każdy przedszkolak

Justyna Krzyśków
6-letni Adaś Górecki z Kamienia Pomorskiego uratował życie swojej mamie
6-letni Adaś Górecki z Kamienia Pomorskiego uratował życie swojej mamie www.policja.kamien.pl
Dokładnie 11 lutego 1991 r. na terenie całej Unii Europejskiej wprowadzono jednolity numer alarmowy 112. Mimo, że działa już 21 lat, jak funkcjonuje międzynarodowy numer alarmowy wie według badań Eurobarometru tylko 54 proc. z nas.

A przecież wiedzę o tym, jak reagować, kiedy jesteśmy świadkami pożaru, wypadku lub napadu powinien mieć każdy. Nie zapominajmy również o dzieciach, które w sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia nie mogą pozostać bezradne. Dlatego tak ważne jest, żeby od najmłodszych lat uczyć je numerów alarmowych.

W wielu przedszkolach realizowany jest program wychowawczy "Bezpieczny przedszkolak" o zagrożeniach, jakie czekają w domu i poza nim. Ilona Szyjkowska, dyrektorka Tęczowego Przedszkola nr 3 w Sosnowcu, wyjaśnia, jak wyglądają takie zajęcia.

- Dzieci oglądają obrazki, na których przedstawione są różne niebezpieczne sytuacje, tj. pożar, włamanie, zasłabnięcie rodzica, a obok jest numer, pod który należy dzwonić, gdyby coś takiego się wydarzyło. Śpiewamy również piosenkę o numerach alarmowych, którą nasi wychowankowie bardzo szybko przyswajają - przekonuje Ilona Szyjowska.

Jak się okazuje, coraz częściej to właśnie najmłodsi stają się bohaterami i ratują życie swoim bliskim. Trudno zapomnieć wstrząsającą historię siedmioletniego Brajana Chlebowskiego. Chłopczyk, wzywając straż pożarną, ocalił z płomieni swojego tatę i sąsiadów z kamienicy przy ul. Dowborczyków w Łodzi. Brajan swój bohaterski wyczyn sam jednak przypłacił życiem. Trafił w ciężkim stanie do szpitala, gdzie zmarł w wyniku zaczadzenia. Pośmiertnie został odznaczony przez Aleksandra Kwaśniewskiego medalem za odwagę i ofiarność. To niejedyny przypadek, kiedy dziecko stać na bohaterski czyn.

Inny mały łodzianin, trzyletni Krystian Szymański, uratował swoją chorą na cukrzycę mamę. Kiedy kobieta zasłabła, chłopczyk zadzwonił pod numer 112 i powiedział, że jego mama się źle czuje. Gdyby nie szybka reakcja Krystianka, jego matka nie przeżyłaby. W 2008 roku Krystian został laureatem nagrody EENA (Europejskie Stowarzyszenie Numeru Ratunkowego) w kategorii "Nagroda Obywatelska".

Adaś Górecki, sześciolatek z Kamienia Pomorskiego, też zachował zimną krew, gdy jego mama straciła przytomność. Zauważył, że się nie rusza i wykonał szybki telefon na pogotowie. Jeszcze przed przyjazdem karetki wykonał sztuczne oddychanie i pobiegł po pomoc do sąsiadki.

Kiedy tata ośmioletniego Michała Krolaka z Łodzi zasłabł, chłopiec nie spanikował. Pobiegł po telefon komórkowy i zadzwonił do swojej mamy, która natychmiast wykręciła numer 112. Pogotowie zabrało tatę Michała do szpitala na oddział neurologiczny. Na szczęście nic poważnego mu się nie stało.

Nie tylko w przedszkolach dzieci uczą się o numerach alarmowych. Taka lekcja powtarzana jest również w szkołach. Anna Wietrzyk, rzeczniczka Kuratorium Oświaty w Katowicach, zapewnia, że w każdej placówce realizowany jest program o bezpieczeństwie.

- Nauczyciele uczą dzieci, co powinny robić w sytuacji zagrożenia i jak wtedy posłużyć się telefonem - tłumaczy Anna Wietrzyk.

Dzięki takim lekcjom rodzice jedenastoletniego Konrada Malczyka z Bydgoszczy nadal żyją. W momencie, gdy zobaczył ich nieprzytomnych, nie stracił głowy. Sprawdził, czy rodzice oddychają, szybko otworzył okna w mieszkaniu, po czym zadzwonił po pogotowie. Okazało się, że mama i tata chłopca podtruli się czadem. Gdyby nie Konrad, nie mieliby żadnych szans.

Jak nauczyć numeru dzieci i jak system działa w Śląskiem? Czytaj na dziennikzachodni.pl


*NAJZABAWNIEJSZE ŚLĄSKIE SŁOWA - WYNIKI PLEBISCYTU
*WSTRZĄSAJĄCA HISTORIA ŚMIERCI MAGDY Z SOSNOWCA - POZNAJ SZCZEGÓŁY

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto