Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kopalnia w Jaworznie. Mieszkańcy Niedzielisk protestują z całą mocą

Anna Zielonka
Kopalnia w Jaworznie. Mieszkańcy Niedzielisk protestują z całą mocą
Kopalnia w Jaworznie. Mieszkańcy Niedzielisk protestują z całą mocą
Kopalnia w Jaworznie: Wielu z nich zbudowało domy już po zamknięciu kopalni Jan Kanty. Teraz boją się, że w wyniku nowej eksploatacji węgla kamiennego budynki mieszkalne po prostu się zawalą. Tłumaczą, że nie są one zabezpieczone w takim stopniu, jak jest to konieczne, gdy pod ziemią trwa wydobycie.

Kopalnia w Jaworznie. Mieszkańcy Niedzielisk protestują z całą mocą:

- Wszystko dlatego, że ludzie zaufali urzędnikom. Po zamknięciu Jana Kantego instytucje górnicze zapewniały bowiem, że eksploatacji na tym terenie już nie będzie. Dlatego jaworznianie budowali domy bez wzmocnień. A tu nagle jest mowa o staraniach o koncesję na złoże Jan Kanty II - tłumaczy Henryk Gierek, przewodniczący rady osiedla Niedzieliska. - Ludzie nie chcą przeżywać tego, co przeżywali ich starsi sąsiedzi podczas działalności dawnej kopalni i swego czasu montowali ankry w ścianach, aby ustrzec się szkód górniczych - dodaje.

Jaworznianie zaniepokojeni coraz to nowymi informacjami o kolejnych podmiotach mających chrapkę na jaworznicki węgiel, zrobili ostatnio zebranie w klubie Relax, gdzie debatowali nad tym, czy chcą wydobycia czy też nie. Co postanowili?

- Nie chcemy kopalni pod naszym osiedlem. To nasza ostateczna decyzja! - informuje Henryk Gierek w imieniu mieszkańców. - Wcześniej nie sprzeciwialiśmy się wydobyciu, ale podkreślaliśmy, że musi być ono prowadzone tak, aby nie było szkód górniczych. Doszliśmy jednak do wniosku, że nie ufamy obietnicom - dodaje.

Kto chce jaworznickiego węgla? Na przykład kopalnia Kazimierz-Juliusz z Sosnowca, której kończą się obecne złoża. O koncesję ubiega się też spółka KWK, która ma plany budowy kopalni Mariola w Szczakowej i też ma chrapkę na Jana Kantego II.

Czy jaworznianie mogą mieć jakiś wpływ na całą sprawę? To skomplikowane. Po pierwsze, to nie wprost od Jaworzna i jego mieszkańców zależy, czy w ogóle i kto będzie wydobywał węgiel. W przypadku kopalni z Sosnowca gmina i zainteresowane strony mogły na przykład jedynie opiniować wniosek i raport podmiotów górniczych o uzgodnienie decyzji środowiskowej z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska.

Tymczasem władze Jaworzna do tematu podchodzą sceptycznie. Mówią, że nie mają zamiaru sprzeciwiać się eksploatacji, ale podkreślają jednocześnie, że musi być ona prowadzona bezpiecznymi metodami.

- Zakład górniczy powinien dać zapewnienie, że eksploatacja będzie bezpieczna dla jaworznickich osiedli mieszkaniowych - zaznacza Teobald Jałyński z Urzędu Miejskiego w Jaworznie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaworzno.naszemiasto.pl Nasze Miasto