Sam radny swoją rezygnację tłumaczy odmiennymi niż u innych członków klubu poglądami na pewne sprawy, a zwłaszcza na sprawy edukacji.
- To sprawa polityki oświatowej miasta. Mam radykalnie odmienny stosunek do Agnieszki Czechowskiej-Kopeć (odpowiedzialna za oświatę wiceprezydent Sosnowca - przyp. red.) i do jej pomysłów. Niestety, większość klubu je popierała. Murem za panią prezydent stoi też Arkadiusz Chęciński. Musiałem łamać dyscyplinę partyjną, ale to jest niepoważne, albo po prostu zrezygnować - mówi nam Karol Winiarski, który dodaje, że od kilku miesięcy w postawie sosnowieckiej Platformy Obywatelskiej widzi stagnację. - To nie jest to, co było mówione - dodaje.
Wśród radnych pojawiły się plotki, że radny Winiarski niebawem dołączy do klubu radnych Niezależnych. - Propozycję od Macieja Adamca mam od wielu miesięcy. Nie zaakceptowałem jej do tej pory. Zastanowię się, co dalej robić. Obojętnie z kim będę związany, będzie mnie interesować to, co ta osoba zamierza robić w przypadku sukcesu w wyborach samorządowych, zwłaszcza w kwestiach oświatowych - podkreśla Karol Winiarski.
Karol Winiarski jako radny reprezentuje okręg IV. W obecnej kadencji jest przewodniczącym Komisji Budżetowej Rady Miejskiej. W przeszłości był też kandydatem na prezydenta Sosnowca.
Radny Winiarski po odejściu z klubu PO nie będzie jedynym radnym niezrzeszonym radnym w sosnowieckiej Radzie Miejskiej. Do żadnego klubu nie należy też Adam Wolski, który kilka miesięcy temu odszedł z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?