Jeszcze dwadzieścia lat temu na mapie Sosnowca istniały ulice Iwana Kamyszewa, Iwana Korownikowa, marszałków Georgija Żukowa czy Iwana Koniewa. Dziś to kolejno ulice - Braci Mieroszewskich, Tadeusza Bora-Komorowskiego, Braci Gierymskich i Józefa Mehoffera.
Nazwy, których dziś już nie ma upamiętniały radzieckich żołnierzy walczących w 1945 r. w Niemcami. Dwaj pierwsi związani są bezpośrednio z Sosnowcem. Generał Korownikow, nota bene honorowy obywatel Sosnowca, był dowódcą 59. Armii 1. Frontu Ukraińskiego, która wkroczyła 27 stycznia 1945 r. w Sosnowcu. W samym mieście zginął 19-letni Iwan Kamyszew. Nawet nie Rosjanin, a Ukrainiec z Charkowa.
Po wyparciu z miasta Niemców Kamyszewa wezwano do wojska. Jego bojowa droga zakończyła się właśnie w Sosnowcu. Dzień przed wyzwoleniem grupa żołnierzy, w której był także on, zaatakowała kolumnę niemieckich pojazdów. Po krótkim ostrzale późniejszy patron głównej zagórskiej arterii odbezpieczył granat przeciwpancerny, wyskoczył z okopu i rzucił się pod jeden z niemieckich samochodów. Wybuch zatarasował całą drogę, a Kamyszew pośmiertnie dostał tytuł Bohatera Związku Radzieckiego. Jego grób jest w rodzinnej wsi, podobno jest na nim prawosławny krzyż.
Iwan Kamyszew to nie jedyny radziecki żołnierz, który zginął na terenie Sosnowca. W Ostrowach Górnicznych pochowano 26 czerwonoarmistów, w Klimontowie - 48, w Zagórzu - aż 64. Na tej ostatniej mogile co roku 1 listopada pali się bardzo wiele zniczy.
Dla radnego Tomasza Mędrzaka z Prawa i Sprawiedliwości przypadająca dziś rocznica nie jest zbyt radosna.
- Dla mnie ten dzień nie jest do końca dniem wyzwolenia. Był wyzwoleniem od hitlerowców, ale Armia Czerwona nie niosła wolności, była instrumentem polityki Stalina - uważa radny. Z kolei zdaniem Tomasza Bańbuły z Sojuszu Lewicy Demokratycznej należy rozdzielić ideologię od pamięci o prostym żołnierzu.
- Mieliśmy historię, jaką mieliśmy, ale decyzja ze zmianami nazw ulic była słuszna. Nie jestem za to zwolennikiem burzenia pomników. Byłem w wielu krajach, gdzie stoją jeszcze nawet te z czasów carskich i nikt ich nie burzy - mówi nam radny.
*NAJZABAWNIEJSZE ŚLĄSKIE SŁOWA - WYNIKI PLEBISCYTU
*WALCZYMY O USTAWĘ METROPOLITALNĄ - POZNAJ EFEKTY
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?