Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

DZ: Uczniów w szkołach coraz mniej, a nauczycieli więcej

Katarzyna Piotrowiak
Liczba uczniów i nauczycieli w szkołach woj. śląskiego
Liczba uczniów i nauczycieli w szkołach woj. śląskiego Marek MIchalski
Z powodu niżu demograficznego pustoszeją szkoły, ale liczba nauczycieli wcale nie spada.

W latach 2005-2010 liczba uczniów w szkołach województwa śląskiego zmalała o prawie 150 tysięcy, z kolei liczba nauczycieli wzrosła o niemal 2,6 tys. - tak wynika z danych Śląskiego Kuratorium Oświaty.

Jak to możliwe? - To tendencja ogólnopolska. Nie wypada nam jednak komentować polityki oświatowej samorządów, bo to jest ich domena. To oni decydują, jak liczne mogą być klasy i ilu nauczycieli mają szkoły - mówi Grzegorz Żurawski, rzecznik Ministerstwa Edukacji Narodowej. I dodaje: - Warto jednak pamiętać, że wysokość subwencji oświatowej, czyli pieniędzy, które przeznaczamy na wsparcie samorządów, zależy od liczby uczniów, a nie nauczycieli. Jeśli więc liczba uczniów maleje, a nauczycieli jest tyle samo albo więcej, wtedy pieniędzy na oświatę jest mniej.

Samorządowcy nie zgadzają się z takim "prostym wnioskiem". Twierdzą, że mają związane ręce.

- Przez lata nauczyciele uczyli więcej, ale za sprawą niżu demograficznego zostali z gołymi etatami. Dlatego na razie pracę tracą nieliczni. Niż jednak galopuje i na pewno będzie gorzej - tłumaczy Mieczysław Orgacki, naczelnik Wydziału Edukacji w Tarnowskich Górach.

Zdaniem Haliny Biedy, wiceprezydent Bytomia, nagłe cięcia w etatach mogą doprowadzić do likwidacji klas i konieczności dowożenia uczniów do innej szkoły. - Dlatego robimy wszystko, żeby nie zwalniać nauczycieli, bo wtedy musielibyśmy finansować gimbusy - mówi Bieda.

Liczebność klas to obecnie najistotniejsza kwestia. Ustawowo MEN reguluje tylko liczbę dzieci w klasach 1-3 szkoły podstawowej. Może ich być maksymalnie 26. W pozostałych przypadkach decyzja należy do samorządu. - W podstawówkach mamy średnio po 22-23 dzieci, w gimnazjach 26, ale są też klasy 30-osobowe - mówi Orgacki.

- Jeśli grupa składa się z 32-34 dzieci, wtedy dzielimy ją na dwie klasy - dodaje wiceprezydent Bytomia.

MEN chce, żeby samorządy zdecydowały się na tzw. grupowanie szkół. Wtedy będzie można "lepiej wykorzystać kadry nauczycielskie". Zgodnie z planem, część nauczycieli miałaby większą możliwość uzupełnienia etatu w innej szkole, a pozostali musieliby się pożegnać z pracą.

- Nic tu nie zrobimy, będzie mniej szkół i coraz więcej nauczycieli z niepełnym etatem. Dlatego nie zatrudniam nikogo spoza szkoły i dzięki temu nie musiałem jeszcze nikogo zwolnić - mówi Piotr Lempa, dyrektor Zespołu Szkół Zawodowych w Bytomiu.

Nauczycieli nie mamy za dużo
Sławomir Wittkowicz z Forum Związków Zawodowych

Nie zgadzam się z opiniami, że nauczycieli jest za dużo. Prawda jest taka, że mają coraz więcej zadań edukacyjnych do zrealizowania w swoich placówkach, a zwłaszcza w gimnazjach. Nie widzę tu żadnej zależności. My mamy informacje, że w ostatnich latach zwolnionych zostało 11 proc. nauczycieli w skali całego kraju. KATP

Zarobki oświaty

nauczyciel stażysta

podwyżka - 133 zł, zasadnicza - od 1363 do 2039 zł, śr. pensja wg MEN (z dodatkami) - 2447 zł

nauczyciel kontraktowy

podwyżka - 137 zł, zasadnicza - od 1393 do 2099 zł, śr. pensja wg MEN - 2716 zł

nauczyciel mianowany

podwyżka - 156 zł, zasadnicza - od 1552 do 2383 zł, śr. pensja wg MEN - 3523 zł

nauczyciel dyplomowany

podwyżka - 183 zł, zasadnicza - od 1807 do 2799 zł, śr. pensja wg MEN - 4502 zł

oprac. KATP

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto