Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dietetycy alarmują: W jedzeniu miej umiar. Szczególnie na wakacjach!

Katarzyna Domagała
Podczas urlopu najłatwiej zapomnieć o zasadach zdrowego odżywiania
Podczas urlopu najłatwiej zapomnieć o zasadach zdrowego odżywiania 123RF
Nawet o pięć kilogramów więcej możemy ważyć po wakacyjnym wypoczynku! Średnio urlopowa superata na wadze wynosi ok. 2 kilogramów. Choć przed latem stawaliśmy na palcach, by mieć nienaganną sylwetkę, urlop może nam to szybko popsuć. Powód jest bardzo prosty.

- W głowie mamy zakodowane, że wakacje i urlop to czas szczęścia, wolny od jakichkolwiek wyrzeczeń - mówi dr Katarzyna Ślebarska, psycholog z Uniwersytetu Śląskiego.

Z prostego wyliczenia wynika, że pięcioosobowa rodzina podczas dwutygodniowego urlopu może "wzbogacić się" o 25 kilogramów. To tak jakby do samochodu wsiadł kolejny pasażer - ważące 25 kilogramów dziecko. Ale nie tylko. To oznacza również, że w aucie będzie ciaśniej, a koszty paliwa zużytego na powrót będą wyższe.

A wystarczy trochę silnej woli, by tego uniknąć. Dodatkowe kilogramy po urlopie są bowiem m.in. zasługą kilkunastu gofrów z bitą śmietaną, zjedzonej wieczorem pizzy, kilku kebabów obficie popitych zimnym piwem lub coca-colą oraz chipsów, które codziennie zabieramy ze sobą na plażę. Jednym słowem kilogramów "śmieciowego jedzenia", którymi letnie kurorty kuszą przez 24 godziny na dobę.

- Musimy sobie szczerze odpowiedzieć, czy do szczęścia potrzebne nam jest zjedzenie kolejnego gofra czy kebabu w ciągu dnia - dodaje Ślebarska.

Dietetycy podkreślają, że brak umiaru może być powodem późniejszych dramatów - to prosta droga do otyłości i problemów zdrowotnych. Co zatem proponujemy? Stosować się do wskazówek doradcy żywieniowego, zamieszczonych obok.

Stawiajmy na jakość, a nie na ilość jedzenia. To się opłaca

Rozmowa z Katarzyną Purak, doradcą żywieniowym z firmy Galatea w Katowicach

Jeszcze kilka miesięcy temu katowaliśmy się na siłowni, stosowaliśmy diety. Tylko po to, by na plaży pochwalić się płaskim brzuchem. I co? Przez wakacje nasz wysiłek pójdzie na marne?
Nie zawsze. Często jest tak w wypadku osób, które przed wakacjami zastosowały tak zwaną "dietę cud", schudły na przykład 3 kilogramy, a po urlopie wracają do pracy ze sporym nadbagażem w postaci na przykład 5 kilogramów.

To na jaki luz jedzeniowy możemy sobie pozwolić w trakcie urlopu?
Dobrze jest, kiedy po wakacjach miejsce wskazówki na wadze zgadza się z tym sprzed wyjazdu. Super, kiedy z wakacji wracamy z niższą wagą. Jednak aby to osiągnąć, trzeba wyrobić sobie zdrowe nawyki żywieniowe i polubić aktywnie spędzać czas. W tym przypadku łatwiej mają osoby, które jeszcze przed wakacjami i pod okiem specjalisty zabrały się za siebie.

A jak powinno wyglądać wakacyjne menu?
Inaczej będzie wyglądało dla osoby wędrującej cały dzień po górach, inaczej dla osoby, która przez cały dzień wsłuchuje się w szum fal leżąc na piasku. Jedno jest pewne - podczas urlopu niezależnie od miejsca pobytu powinniśmy pamiętać o zasadach racjonalnego odżywiania. Co to oznacza? Przede wszystkim regularne spożywanie posiłków i ich urozmaicenie.

Czy czasem w naszym regionie nie mamy już we krwi nawyku tzw. opychania się?
Zauważam zmiany na lepsze. Coraz więcej osób otwiera się na nowości, również te kulinarne. Niezależnie, czy wybieramy tradycyjną kuchnię śląską, czy odkrywany nowe smaki, musimy pamiętać o umiarze. Stawiajmy na jakość, a nie ilość!

Pod namiotem

Jadąc pod namiot powinniśmy pamiętać o razowych bułeczkach.

W plecaku nie powinno zabraknąć też chrupkiego pieczywa - może dłużej poleżeć - oraz wieloziarnistego musli np. z orzechami i pestkami. Na miejscu sięgajmy po najprostsze niemodyfikowane produkty: jaja, mleko, jogurty, swojski twaróg czy wędlinę, sezonowe warzywa i owoce. Na obiad zjedzmy pierś z kurczaka lub pstrąga z ogniska lub z grilla. W ten sposób zapewnimy sobie pełnowartościowe pożywienie przez cały urlop.

Stół szwedzki

Jeśli posiłki podawane są w formie bufetu, stosujmy zasadę jednego talerzyka. Czyli nakładamy tylko raz, nie wypełniając talerza po brzegi. Na drugie śniadanie można zjeść jogurt z musli lub owoc sezonowy, do tego wypić kawę. Podwieczorek to porcja sałatki warzywnej. Musimy pamiętać o nawadnianiu organizmu. Dziennie powinniśmy wypić co najmniej 2 litry. Lekko gazowana woda z dodatkiem cytryny świetnie zaspokoi pragnienie w upalne dni i będzie zdrowsza niż słodkie, barwione napoje.

Wyszukane menu? Aktywny wypoczynek? A może coś innego? Co jest najważniejsze na urlopie?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto