Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

AKS Górnik Niwka obchodził setną rocznicę powstania DUŻO ZDJĘĆ

TOS
W hali i na boisku przy ul. Orląt Lwowskich w Sosnowcu-Niwce odbyły się w sobotę obchody stulecia działalności Amatorskiego Klubu Sportowego Niwka Sosnowiec. Klub, którego początki sięgają 1917 roku, w swojej historii zaliczył kilka sezonów na zapleczu ekstraklasy. Dziś występuje w A-klasie, ale w przyszłości chce nawiązać do dawnych sukcesów.

Podczas sobotnich uroczystości odczytano list prezesa PZPN Zbigniewa Bońka, który nie tylko gratulował społeczności AKS-u jubileuszu, ale też podkreślał, że pamięta grę niwczan w drugiej lidze w czasie, gdy sam występował na boisku.

- Stulecie AKS-u to ogrom historii. Bardzo się cieszę, że tak liczne grono, które tę historię tworzyło, przybyło. Czy Niwka wychodzi z dołka? Myślę, że za wcześnie na takie opinie. Staramy się robić ze strony organizacyjnej wszystko, żeby można było powiedzieć, że mamy trochę spokoju. AKS to drużyna seniorów, ale mamy też sporo młodzieży. Zastaliśmy na grupę 40 chłopaków, teraz mamy ich prawie 150 w różnych kategoriach wiekowych - mówił prezes klubu Sebastian Szczeciński.

Jubileusz AKS-u zgromadził wielu dawnych zawodników, trenerów i działaczy niweckiego klubu. Nie zabrakło także nagród i odznaczeń.

Srebrne Odznaki Honorowe PZPN powędrowały do Tadeusza Grędy i Kazimierza Rejdaka, zaś Brązowe - do Arkadiusza Chęcińskiego, Jana Czerniaka, Genowefy Kloc, Wiesława Micudy i Zbigniewa Mikołajowa. Złote Odznaki Honorowe PZPN otrzymali Robert Chudy, Marek Hepo, Sławomir Knap, Roman Kuta, Tadeusz Laszkiewicz, Jacek Nawrot, Marek Pietrzak, Jarosław Skrzypek i Dariusz Wrona, zaś Śrebrne - Paweł Chudy, Marek Hamerlik, Arkadiusz Hepo, Marek Jędrszczyk, Arkadiusz Kloc, Tomasz Knap, Roman Kubiś, Marek Rajmund, Adam Rodzik, Waldemar Siwiński, Tomasz Wrocławek, Andrzej Wrona, Jacek Zabagło, Marcin Zapała i Zbigniew Zaporowski.

Jednym z wręczających wyróżnienia był Józef Grząba, prezes Podokręgu Sosnowiec Śląskiego Związku Piłki Nożnej, który z AKS-em związany jest, jak sam policzył, od 1971 roku.

- To już czterdzieści sześć lat. Łezka w oku się kręci na wspomnienie tych pięknych lat gry w piłkę. Teraz, kiedy jako działacz sportowy jeżdżę po kraju, moje nazwisko jest kojarzone z Niwką. Ludzie pytają też, co w tym klubie słychać. Mam więc satysfakcję, że ten klub jest znany w Polsce i w Europie. Mamy przecież przykład słynnej skrzypaczki Wandy Wiłkomirskiej, która się z tym klubem utożsamiała - zaznacza Józef Grząba.

AKS Niwka powstał w 1917 roku. Jego pierwotna nazwa to Niweczanka, AKS pojawił się jeszcze przed II wojną światową. Po 1945 roku do nazwy dodano człon Górnik, a cały klub znalazł się pod opieką sosnowieckiej kopalni Niwka-Modrzejów. Sukcesy Niwki rozpoczęły się w sezonie 1969/70, gdy klub wygrał jedną z grup katowickiej klasy okręgowej i awansował do III ligi. Rok później na Niwce świętowano kolejny awans - na zaplecze ekstraklasy, gdzie AKS występował do 1976 roku. Na boisku przy ulicy Orląt Lwowskich (wówczas Jaroszyńskiego) przyjeżdżały wówczas takie zespoły jak Lech Poznań, Śląsk Wrocław, GKS Katowice, Piast Gliwice czy Widzew Łódź, a nieistniejąca już drewniana trybuna pękała w szwach. Drugi awans Niwka wywalczyła w sezonie 1983/84, ale wówczas pobyt na drugim szczeblu rozgrywek trwał tylko rok.

Ciężkie czasy dla AKS-u nadeszły na przełomie wieków, gdy zlikwidowana została kopalnia Niwka-Modrzejów.

- Byłem świadkiem tego, jak w czasie likwidacji kopalni odcięto nam prąd i wodę. Staraliśmy się za wszelką cenę ratować ten klub. Po sześciu latach udało się namówić miasto, która przejęła obiekt, który dziś jest jednym z piękniejszych w Zagłębiu. Te trudne czasy to już na szczęście historia. Trzeba iść do przodu. Cieszę się, że jest tu tyle młodzieży. Rosną tutaj talenty i może za kilka lat będziemy świętować znów awanse - mówi Józef Grząba.

Dziś AKS Górnik Niwka Sosnowiec występuje w sosnowieckiej Patrick A-klasie. Niestety, w roku jubileuszowym nie udało się zdobyć awansu. AKS zajął trzecie miejsce. W ostatniej kolejce miał się zmierzyć w dniu jubileuszu z MKS-em Sławków, jednak rywale zrezygnowali z przyjazdu do Sosnowca, dlatego niwczanie towarzysko zmierzyli się z IV-ligową Sarmacją Będzin.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto